23 kwietnia do Wrocławia przyjechał z Niemiec zabytkowy parowóz pospieszny. Gucio pojechał go oglądać, a na peronie spotkał jeszcze Adasia, Hanię, wujka Krzysia i Dziadka. Mimo godzinnego opóźnienia, Gucio wytrzymał i pierwszy raz stanął oko w oko z działającym parowozem.